Studio ArenaNet nie zajmuje się obecnie tworzeniem dużego, płatnego dodatku do Guild Wars 2. Jasno wyznał to Mike Zadorojny w rozmowie z przedstawicielem serwisu Eurogamer. Nie znaczy to bynajmniej, że osoby, które lubią otrzymywać nową zawartość, będą zawiedzione. Obecnie twórcy skupiają się przede wszystkim na kontynuowaniu tzw. Żyjącej Opowieści, czyli, zapoczątkowanej w tym roku serii dynamicznych eventów fabularnych, kształtujących świat gry. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, powinna ona godnie zastąpić większe rozszerzenia. Innymi słowy, bardzo prawdopodobne jest, że Guild Wars 2 w ogóle nie doczeka się większych dodatków.
Nad Żyjącą Opowieścią pracują cztery specjalnie wydzielone zespoły, na zmianę dostarczające graczom świeżą zawartość. W tym samym czasie reszta osób zajmuje się projektowaniem nowych funkcji oraz usprawnień do gry. W niedalekiej przyszłości twórcy chcą zaimplementować m.in. narzędzie do szukania grupy. Niewykluczone też, że za jakiś czas w grze pojawi się nowa profesja, choć obecnie jest to raczej propozycja niż realny plan. Oczywiście wszystko to w ramach bezpłatnych aktualizacji.
Rozwój i utrzymanie tak dużego tytułu MMO, jakim niewątpliwie jest
Guild Wars 2, musi sporo kosztować. Podczas gdy pierwszy
Guild Wars doczekał się kilku pełnoprawnych dodatków, „dwójka” jak na razie bazuje wyłącznie na sprzedaży detalicznej oraz mikropłatnościach. Gdzie tkwi haczyk? Nie ma żadnego haczyka, jak twierdzi Zadorojny. Podobno obecne źródła dochodów w zupełności wystarczają studiu
ArenaNet, by kontynuować prace nad grą. Twórcy nie mają też zamiaru zniżać się do wprowadzenia dających nieuczciwą przewagę elementów pay-to-win.
Ostatnie doniesienia na temat sprzedaży
Guild Wars 2 pochodzą ze stycznia 2013 roku – wówczas gra rozeszła się w liczbie przekraczającej 3 miliony egzemplarzy. Twórcy nie komentują na razie jak wynik ten zmienił się w ciągu minionych kilku miesięcy. Zdradzają natomiast, że wkrótce przekroczony zostanie kolejny próg, którym warto będzie się pochwalić.
Źródło:
"luckie" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2013-07-08 17:28:28
|
|